W trzymającym w napięciu pojedynku pomiędzy Paris Saint Germain a LE Havre, który odbył się w Parc des Princes 27 kwietnia 2024 roku, kibice mieli okazję śledzić prawdziwą futbolową ucztę. Meczu nie brakowało emocji oraz bramek, a ostateczny rezultat 3-3 pozostawił wszystkich w zachwycie. Pomimo niewielkiej różnicy w wyniku na przerwę (1-2), obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom gry, dając kibicom wiele powodów do radości.

Relacja z przebiegu meczu pomiędzy Paris Saint Germain a LE Havre

Mecz zapowiadany był jako starcie dwóch zespołów, które od lat budują swoje pozycje w rozgrywkach ligi Ligue 1. Parc des Princes, pełen niemal po brzegi kibiców, gotowy był na emocje i piłkarskie widowisko. Sędzia główny, Willy Delajod, przygotowany do prowadzenia spotkania, stał na murawie, czekając na pierwszy gwizdek.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dynamicznie, obie drużyny starały się narzucić swój styl gry. To jednak LE Havre jako pierwsi pokazali pazury. W 19. minucie C. Opéri otworzył wynik meczu po podaniu E. Sabbi, zaskakując defensywę PSG. Gospodarze nie zamierzali jednak odpuścić. W 29. minucie B. Barcola doprowadził do wyrównania, asystując W. Zaïre-Emery'emu.

LE Havre jednak nie zwalniał tempa i w 38. minucie A. Ayew ponownie poprowadził swoją drużynę do przewagi, wykorzystując podanie L. Négo. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-2 na korzyść gości, co z pewnością nie mogło pozostać bez odpowiedzi ze strony gospodarzy.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo nerwowo. W 61. minucie A. Touré podwyższył prowadzenie LE Havre na 1-3, a kibice PSG zaczęli martwić się o losy meczu. Jednak gospodarze pokazali charakter i nie poddali się. W 78. minucie A. Hakimi zmniejszył straty, a na listę strzelców wpisał się Gonçalo Ramos, ustalając wynik na 2-3 dla gości.

Ostatnie minuty meczu były niezwykle emocjonujące. W doliczonym czasie gry, w 90. minucie, Gonçalo Ramos ponownie zapisał się na listę strzelców, tym razem zdobywając bramkę na wagę remisu 3-3. Parc des Princes eksplodował okrzykami radości, a kibice nie mogli uwierzyć w to, co widzieli. Mecz zakończył się remisem, który na pewno zapisze się w pamięci fanów obu drużyn na długo.

Warto również wspomnieć o kartkach, które zostały pokazane przez sędziego. Warren Zaïre-Emery i Kylian Mbappé z PSG oraz Arouna Sangante z LE Havre zobaczyli żółte kartki. Czerwonych kartek nie było na boisku, co świadczyło o dobrze zachowanym fair play podczas tego zaciętego spotkania.

Następne mecze zapowiadają się równie emocjonująco dla obu drużyn. PSG zmierzy się z Borussia Dortmund, Borussia Dortmund, oraz Toulouse, natomiast LE Havre czekają starcia z zespołami Strasbourg, Nice oraz Marseille. Po takim widowisku jak to, kibice już nie mogą doczekać się kolejnych spotkań.